Czytania
Naładowany dziwnymi mocami jest moment, w którym czytanie książek staje się dla mnie nudne, uciążliwe nawet, jak kara za jakieś przewinienie. Uwierzcie, kwiecień zaczął się wspaniale – w pierwszym tygodniu miałam już za sobą dwie lektury i w zaskakującym tempie przyswajałam trzecią. Potem nadszedł kryzys czytelniczy, w którym samo spojrzenie w stronę regału napawało mnie przygnębieniem i dziwną pustką. Przez ten czas czytam trzy książki, żadna z nich mnie nie wciągnęła. Dlatego niezmiernie wdzięczna jestem losowi za coś takiego jak nominacja, nominacja dla mnie, tym razem od Czarnego Kruka, z bloga Krucze Gniazdo. Jeszcze raz, wielkie dzięki!
Jakiej muzyki słuchasz?
Podaj przynajmniej pięć muzycznych propozycji.
Wszystkiego po trochu. I chronologicznie.
Czy jesteś wrażliwcem? Jeżeli
tak, w jaki sposób to się u Ciebie objawia?
Wszystko zależy od dnia, od tego
czy jestem zapracowana i wielu, wielu innych czynników. Potrafię płakać na
zawołanie. Potrafię też smutek w sobie tłumić. Jestem osobą maksymalnie
wrażliwą, której oczy szklą się na widok bezdomnego, smutnego dziecka czy nawet
jeśli jakaś osoba bez zgody zacznie grzebać w moich rzeczach. Są momenty, kiedy
jestem przewrażliwiona i całkowicie zdołowana, wręcz modlę się o łzy, ponieważ
mam dość tego, co mnie otacza. Ale są też momenty, kiedy potrafię nie płakać
dowiedziawszy się o śmierci kogoś z otoczenia, tragedii jakiejś, czegokolwiek.
Czy jest coś co
zmieniłbyś/abyś na świecie? Co to takiego i dlaczego właśnie to?
Poziom czytelnictwa. I
tolerancję. Zwiększenie tolerancji, bo męczy mnie ta zawiść, zwierzęce
zachowanie, podłe przezwiska. Gdyby świat byłby tolerancyjny, pewnie nie
doszłoby do II Wojny Światowej i nie zginęłoby siedemdziesiąt milionów ludzi. Ale cóż ja mogę?
Jesteś typem samotnika, czy
raczej duszą towarzystwa?
Są momenty, w których bycie
samotnym jest błogosławieństwem, a cisza ciepłą, szczelnie otulającą kołderką.
Ale czasem nie wytrzymuję; potrzebuję ludzi wokół siebie, nie wyobrażałabym
sobie bez nich życia. Więc: jestem duszą towarzystwa, kiedy mam na to ochotę i
dobry humor.
Wyobraź sobie, że nadchodzi
koniec świata. Jaką apokalipsą nas zgładzisz?
Brutalnie pytanie. Nie chcę
zabijać ludzi, ale kiedy byłoby to konieczne – kazałabym czytać im książki.
Kto jest Twoim ulubionym
autorem i jakie książki przekonały Cie do jego twórczości?
Pewnie Cassandra Clare, dzięki "Darom Anioła" i stworzeniu kogoś takiego jak Jace. Szczerze? Nie wiem. Musiałam
wejść na lubimyczytac.pl, żeby zobaczyć kogo dodałam do ulubionych, bo ostatnio
jakoś nie przywiązuje do tego wagi.
Co myślisz o karze śmierci?
Pasmo pytań morderców czas
zacząć.
Teraz już nie myślę, nie chcę
myśleć. Czasami nie mogę słuchać o tym, co dzieje się wokół. Świat wariuje,
ludzie zabijają się nawzajem bez konkretnego powodu czasem. Albo z błahej
przyczyny, bestialstwa, choroby umysłowej. Czasami chciałabym, żeby po prostu
skazać ich na szybką, bezbolesną śmierć. Lata spędzone w więzieniu nigdy nie
odnowią ich dusz, ale z drugiej strony – Polska to kraj chrześcijański. Dlatego
stawiam na dożywocie – idealne wyśrodkowanie, tylko wiecie, bez taryf ulgowych,
wyjścia po odbyciu 25 lat kary i pokoi jak w pięciogwiazdkowym hoteliku pod
Paryżem.
Co myślisz o aborcji?
Zdecydowane nie. Nie bez
przyczyny powstało coś takiego jak Dom Dziecka, no nie?
Za co oddałbyś/abyś życie?
Za ludzi, rodzinę, za przyjaciół.
Za prześladowanych, gnębionych. I za książki.
Czy gdybyś żył/a w czasie II
wojny światowej, to czy zdecydowałbyś/abyś się na ukrywanie osoby pochodzenia
żydowskiego wiedząc o konsekwencjach ?
Widząc zdjęcia z Auschwitz i
innych obozów zrobiłabym to raczej bez chwili wahania. Jestem strasznie
wstrząśnięta ówczesną sytuacją Żydów; moje Guilty pleasure to szukanie o nich informacji, czytanie książek i oglądanie filmów. Mam totalnego bzika i tak, ukrywałabym Żyda wiedząc o konsekwencjach.
Co myślisz o
homoseksualistach i transwestytach?
Temat rzeka, więc powiem zwięźle
odnośnie punktu pierwszego: „Każda miłość jest równa”. Transwestyci zaś, to już
kompletna przesada, której wolałabym nie komentować, bo każdy żyje jak chce,
jednak dla mnie zdecydowane nie.
W której epoce, okresie
historycznym lub w jakich latach chciałabyś/byś żyć?
Renesans. Włochy, najlepiej.
Istny raj dla mnie, miłośnika sztuki, architektury i rzeźby. Ewentualnie starożytność, Grecja lub Rzym. Akropol, filozofowie, uczty i wino.
Tym razem nie nominuję nikogo. Mam w planach jeszcze jeden zestaw pytań, a wraz z nim i szczęśliwców, którzy zostaną wyróżnieni nominacją.
Pogodnej majówki!
Tym razem nie nominuję nikogo. Mam w planach jeszcze jeden zestaw pytań, a wraz z nim i szczęśliwców, którzy zostaną wyróżnieni nominacją.
Pogodnej majówki!
Zdjęcie:
Arnaud Ele Nadia Tarra