Przedpremierowo: Veronica Roth "Naznaczeni śmiercią"


[jednoczesna premiera w 33 krajach: 17.01.2016]
*wywiad z autorką*

Zawsze była dla mnie zagadką, którą bałam się rozwikłać. Ciekawiła, ale nigdy nie na tyle, abym zrobiła ten krok i zaczęła czytać jej twórczość. Czułam gatunkowy przesyt w tamtym momencie, dlatego ta ciekawość wymierzona była w reakcje ludzi, którzy czytali. Nie w samą książkę. Szukałam reakcji, a teraz nie wiem. Nie mam pojęcia, jak powinnam traktować jej nową powieść, jak oceniać, jak porównać, skoro „Niezgodna” to jedna z tych, przed których czytaniem byłam niezwykle oporna. I wydaje mi się, że nie muszę tego robić, oceniać, porównywać, czytać „Niezgodną” by mieć jakiś wzorzec. Ja po prostu czuję, że to jest dobra książka, nienależnie od wszystkiego.

Może nie wbiła mnie w fotel. Szczerze, niewiele jest takich, które naprawdę to robią. Ale zdecydowanie zachwyciła pomysłem, namiastką magii, którą oferuje, swoją nieszablonowością i równie ciekawymi postaciami. Mówią, że „Naznaczeni śmiercią” oferuje więcej, że jest napisane z rozmachem, że jest bogatsze niż poprzedni cykl. I niech Ci, którzy znają poprzednie książki Roth, sami spróbują odnaleźć różnice.
Cyra jest siostrą brutalnego tyrana, który rządzi ludem Shotet. Jej dar zadawania bólu przez dotyk, sprawia, że natychmiast stała się narzędziem do tortur brata. Jest szybka, zwinna i mądrzejsza niż ktokolwiek sądzi. Jest także przeciwieństwem Akosa, który pochodzi z Thuvhe, ludu miłującego pokój. Pewnego dnia Akos i jego brat zostają porwani przez wrogich żołnierzy Shotet – wraz z wejściem chłopaka do świata Cyry, wrogość pomiędzy ich krajami wydaje się być nie do pokonania. Młodzi muszą zdecydować się na wzajemną pomoc i zaufanie, aby przetrwać. Inaczej zniszczą siebie nawzajem.
Z całą pewnością jest to dobre rozpoczęcie 2017 roku i liczę, że będę miała przyjemność przeczytać jeszcze wiele książek z tak rewelacyjnym pomysłem na świat przedstawiony. Żeby jednak w pełni zrozumieć o co autorce właściwie chodzi, musiałam przebrnąć jakieś sto pięćdziesiąt stron – tutaj sytuacja ma się podobnie, jak w „Czasie Żniw”: dużo trzeba sobie poukładać żeby połączyć nazwy, postacie i wydarzenia w jeden, sensowny ciąg. Mamy dziewięć planet – główna akcja rozgrywa się na Thuvhe, na której żyją dwa plemiona: Akosa i Cyry. Mieszkańcy czerpią siłę z nurtu, jest ich esencją, która przepływa przez ciała i przybiera różną formę. Nurt odpowiada za dary, a rodziny które posiadają szczególnie cenne, są pilnie strzeżone sekretem. Roth brnie dalej: jej wyobraźnia kreuje rośliny z rozmaitymi właściwościami, historie obu ludów, nazwy sztuk walki. Pomysł to najlepszy punkt. Najgorszym zaś jest zdecydowanie początek, zbyt zagmatwany, zbyt skomplikowany. Za dużo informacji podanych naraz.


Uwielbiam bohaterów, których wykreowała. Zrobiła to naprawdę dobrze: jestem zachwycona bratem Cyry, Ryzekiem. Faktem, że pod grubą, wyrachowaną skórą jest w nim osoba, która doświadczyła bólu, osoba młoda, osoba nadal przeżywająca stratę matki. A mimo tego, pokazująca te ludzie cechy w tak niewielu, intymnych momentach. Również Cyra: oboje nie okazują przyziemnych uczuć, bo zdążyli się nauczyć życia wśród otaczającego ich nurtu bólu, wśród spisków, nienawiści ze strony ludzi, paraliżu po stracie rodziców. A jednak oboje są ukazani jaki osoby o bardzo silnych charakterach. Inaczej jest z Akosem, on zdecydowanie wyróżnia się swoją naturalnością i delikatnością na tle mieszkańców Shotet. Jak nietrudno się domyślić – między dwójką głównych bohaterów kiełkuje coś w rodzaju zakazanego uczucia, wątki z nimi są więc delikatnie zabarwione zauroczeniem, jednak nie ma tutaj wyrazistego romansu. Na szczęście.

„Naznaczeni śmiercią” to pierwszy z dwóch tomów, świetnie zapowiadającej się serii Veronici Roth. Autorka ujęła mnie kreacją bohaterów, kosmicznie dobrym pomysłem na rzeczywistość oraz równomiernym natężeniem akcji na przestrzeni całej powieści. Mam nadzieję jedynie, że kolejny tom utrzymany będzie na podobnym, a nawet lepszym poziomie, bo ta seria ma potencjał by być w czołówce najlepszych książek w tym gatunku.
Recenzja napisana we współpracy z wydawcą.