Czytania
Zakładałam, że grudzień będzie świetny i okazał się taki! Co prawda, nie przeczytałam dwunastu książek, a zaledwie 8 – przez co mój plan na pobicie rekordu 89 przeczytanych książek w roku spalił na panewce, ale i tak się cieszę! Było romantycznie, dramatycznie, odkrywczo, była fantastyka i paranormal! Ogólnie, dużo intensywnego czytania.
Mam za sobą:
Mam za sobą:
"Pułapka uczuć" Colleen Hoover
"Małe Wielkie Odkrycia" Steven Johnson
"Jedyna" Kiera Cass
"Krucha jak lód" Jodi Picoult
"Posłaniec Strachu" Michael Grant
"Obsydian" Jennifer L. Armentrout
"Jeden Dzień" David Nicholls
"Onyks" Jennifer L. Armentrout
A ponadto mogliście poczytać:
I to by było na tyle. :D Czuję, że nie mam co liczyć na podobne wyniki w styczniu, bo minął pierwszy tydzień, a ja zaczęłam dwie książki, które za sprawą różnych obowiązków, odeszły na boczny plan. Ale do końca jest sporo czasu, może ponownie się wkręcę?
Miłego weekendu!
Miłego weekendu!